Sympozjum GAP

Sympozjum GAP

SYMPOZJUM GAP

Miniony weekend był niezwykły dla nas, przedstawicieli projektu Żmichowska Śpiewa, gdyż spędziliśmy go na 54. Sympozjum Naukowym w Ustroniu, znanym również jako Sympozjum GAP. Naszym celem było zaprezentowanie talentów naszych uczniów oraz samego pomysłu projektu Żmichowska Śpiewa uczestnikom sympozjum. Zaproszenie otrzymaliśmy już w grudniu ubiegłego roku, co było dla nas wielkim zaszczytem, zwłaszcza że pochodziło od jednego z najwybitniejszych ekonomistów w Polsce, Profesora Jerzego Hausnera. Wieczór niespodzianka, utrzymywany w tajemnicy aż do ostatniego momentu, okazał się wielkim sukcesem, o czym świadczą liczne rozmowy kuluarowe.

To, co przeżyliśmy w trakcie tych trzech dni, nadal w pełni nie mieści mi się w głowie i trudno mi to ubrać w słowa. Były to spotkania, rozmowy, prawdziwe zainteresowanie innymi ludźmi, niewymuszona radość z dzielenia się wiedzą i niezwykła synergia między profesorami a studentami. Wykład mistrzowski Profesora Adama Rotfelda był fenomenalny, a możliwość spotkania i rozmowy z prezesami największych polskich firm oraz nawiązanie nowych kontaktów była nieoceniona. “Śpiewogranie” – trudne do opisania, piękne i absolutnie nadzwyczajne wydarzenie. Spotkanie z Pavlopavo, autorem moich ukochanych Mikrotyków, było dla mnie osobistym wzruszeniem.

Były to trzy dni intensywnego ładowania baterii i wzbogacania serca wiarą w to, że można budować inną edukację. Serdecznie dziękujemy za zaproszenie i możliwość bycia częścią tego wyjątkowego wydarzenia.

Chciałabym również podziękować Izie Kurlandzie, Marlenie Bujniak, Natalii Smaś i Jankowi Pentzowi za włożone serce, emocje na scenie oraz za znaczącą promocję naszej szkoły. Nasze rozmowy, wspólne śpiewanie i tańce tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, jak ważne, piękne i ciepłe są relacje, które nas łączą.

Panie Profesorze, skorzystam z Pana rad… Z całą mocą postaram się naśladować działania Mistrza.

Z wizytą u papieża Franciszka

Z wizytą u papieża Franciszka

Z wizytą u papieża Franciszka

Październik 2021 roku spełnił marzenia jakich nawet nie byliśmy w stanie sobie wyśnić.

Razem z przedstawicielami projektu Żmichowska Śpiewa, Piotrem Zubkiem i Jankiem Pentzem pojechaliśmy do Watykanu aby zaśpiewać do papieża Franciszka. Chłopcy zaprezentowali utwory Astora Piazzolli, ulubionego repertuaru Papieża. Skruszyłam watykańskie mury żeby spełnić to marzenie.

Zagraliśmy dla bezdomnych w noclegowni. To był niesamowity koncert. Dla takich emocji robię projekt Żmichowska Śpiewa. Dla tych chwil, kiedy możemy dać cząstkę siebie i odrobinę radości drugiemu człowiekowi, okazać mu szacunek, odpłacić za dobro, które dostaliśmy.
Zagraliśmy też dla sióstr Urszulanek w klasztorze, w którym spaliśmy. Takiej życzliwości, tylu pięknych słów, chłopcy nie usłyszeli chyba nigdy.
Kolejnego dnia odwiedziliśmy Kardynała Konrada Krajewskiego, jałmużnika papieskiego. Niesamowity człowiek, który jest prawdziwie blisko ludzi i rozwiązuje ich realne problemy. W ciągu 4 minut ściągnął cały swój urząd i bezdomnych, którzy oczekiwali na posiłek do korytarza jego biura, żeby nie tylko on, ale też jego pracownicy i biedni, mogli posłuchać koncertu w podzięce za jego pomoc przy organizacji tego wyjazdu. Ten wspaniały kardynał przywraca wiarę w ludzi i kościół jako instytucję, która widzi człowieka…
Mogliśmy też przez chwilę poczuć oddech Wiecznego Miasta, zadziwiająco pustego o tej porze. Dostąpiliśmy również zaszczytu zejścia do Nekropolii, kilkanaście metrów pod ziemię i zobaczenia grobu Świętego Piotra oraz zwiedziliśmy Ogrody Watykańskie. Uczestniczyliśmy w mszy – wspomnieniu Jana Pawła II w Bazylice Świętego Piotra.
Było dużo emocji i pojawiły się łzy szczęścia.
Nawiązaliśmy wiele kontaktów, które mogą stać się początkiem dłuższej współpracy.
Jedno jest pewne, miasto i ludzie przyjęli nas z otwartymi ramionami. Staraliśmy się odpłacić tym samym!
Jeśli bycie nauczycielem polega na stwarzaniu przestrzeni do rozwoju i uczeniu młodych jak być dobrymi ludźmi, to tym razem, z pomocą wielu cudownych osób, mi się to udało.
Niedługo kończę 45 lat i czuje, że być może dopiero teraz, zrozumiałam co znaczy być nauczycielem – mentorem.
pl_PL